uwielbiam stare drzewa zarośnięte bluszczem, nawet myślałem, żeby w ogrodzie jakoweś jedno poświęcić i posadzić pod nim bluszcz 😉 Reply ↓
Po co od razu pod drzewo sadzić, można pod jakąś pergolą albo ścianą budynku, też będzie ładnie wyglądać 🙂 Reply ↓
Hedera, ulubiona roślina szerszeni, brrrr.. Mam w ogrodzie, ale nie dopuszczam do kwitnienia, na wszelki wypadek 😉 Reply ↓
Chroniony w jednym z naszych rezerwatów, a co ciekawe właśnie niszczony wraz z drzewami w jednym z naszych parków miejskich 😦 Reply ↓
Grzegorz, z bluszczem pewnie jest podobnie jak z kretem, na łące jest pod ochroną, ale w ogrodzie można go ubić Reply ↓
Zdziwiłbym się, gdybyś nie lubiła, w końcu kwiaty swoim specyficznym zapaszkiem wabią muchy 😉 Reply ↓
Pszczoły, osy i trzmiele też lubią bluszcz, dodatkowo kwiaty wydzielające zapach padliny wabią też muchy, więc na pewno warto przyjrzeć się tej roślinie w porze kwitnienia 🙂 Reply ↓
Trochę groźny ale przez to piękny!
Dopóki się go nie zje, to groźny nie jest 😉
uwielbiam stare drzewa zarośnięte bluszczem, nawet myślałem, żeby w ogrodzie jakoweś jedno poświęcić i posadzić pod nim bluszcz 😉
Po co od razu pod drzewo sadzić, można pod jakąś pergolą albo ścianą budynku, też będzie ładnie wyglądać 🙂
Hedera, ulubiona roślina szerszeni, brrrr.. Mam w ogrodzie, ale nie dopuszczam do kwitnienia, na wszelki wypadek 😉
Aha, w porze kwitnienia kręci się koło niego sporo szerszeni 🙂
Chroniony w jednym z naszych rezerwatów, a co ciekawe właśnie niszczony wraz z drzewami w jednym z naszych parków miejskich 😦
Grzegorz, z bluszczem pewnie jest podobnie jak z kretem, na łące jest pod ochroną, ale w ogrodzie można go ubić
Bardzo lubię. A jak kwitnie, lubię jeszcze bardziej. 🙂 Mimo szerszeni. 😉
Zdziwiłbym się, gdybyś nie lubiła, w końcu kwiaty swoim specyficznym zapaszkiem wabią muchy 😉
E tam, muchy, Admiralicję wabią!
Poważnie, śmierdzą te kwiatki? Muszę kiedys powąchać. 😉
Wszędzie piszą, że jadą padliną, ale osobiście tego nie sprawdzałem 😉
szerszenie? Od razu mnie zaciekawiliście… będę się rozglądał za bluszczami 😉
Pszczoły, osy i trzmiele też lubią bluszcz, dodatkowo kwiaty wydzielające zapach padliny wabią też muchy, więc na pewno warto przyjrzeć się tej roślinie w porze kwitnienia 🙂
[zanotowano]
😉